środa, 8 kwietnia 2015

Dawno, dawno temu, za górą, za rzeką stanął wielki budynek. Obok wielkiego sklepu znanej sieci dyskontowej powstał malutki sklepik, zmieniał wielu potencjalnych właścicieli, wiele branż, aż ogromnymi zbiegami okoliczności i wsparciem bliskich trafił w moje ręce:)



I wtedy wszystkie wcześniejsze gdybania zaczęły sklejać się w jedną całość. W "Cuda Wianki" :)
Szybkie "teraz albo nigdy", trochę papierologii, parę chwil grozy, 3 litry farby


kilka nieprzespanych nocy





i oto jest :)




Czas otwierać "Cuda Wianki" !

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz